W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Aktualności

Kosiarki poszły w ruch, bo mieszkańcy naciskają. Jednak nadal jest za sucho, by ścinać trawniki

2020-05-08 14:18:44
Olga Boksa
Napisz do autora
Kosiarki poszły w ruch, bo mieszkańcy naciskają. Jednak nadal jest za sucho, by ścinać trawniki

Wystarczyło kilka mokrych dni, by zieleń ruszyła i trawniki znów nabrały wiosennego koloru. Jednocześnie jednak w ruch poszły kosiarki. – Ech, ręce opadają... Górnicza, Zatorze, III Osiedle, Zakole... Od rana piszą i dzwonią do mnie ludzie z całego Konina, że przecież miało być niekoszone – informuje Miłosława Stępień z partii Zieloni.

Kilka deszczowych dni to za mało żeby odwołać zagrożenie suszą. A dopóki brakuje nam wody, trawniki miały zostać niekoszone. Dziś kosiarki poszły w ruch. – Przypominamy, że "krótkie strzyżenie odsłania grunt, który tym szybciej wysycha i ulega erozji. Niejednokrotnie widywaliśmy ubiegłego lata, jak kosiarka, wzbijając tumany pyłu, strzygła zwiędłą, wyschniętą trawę – pisze dziś na swoim profilu Miłosława Stępień. – Zdajemy sobie sprawę, że są miejsca, gdzie koszenie czy grabienie jest niezbędne - np. pobocza dróg. Apelujemy jednak, aby praktykę koszenia i grabienia na terenach komunalnych maksymalnie ograniczyć. Zwróćmy uwagę, że będzie to oznaczało także oszczędności finansowe, co w warunkach uszczuplonego w związku z pandemią budżetu nie jest bez znaczenia – apelują Zieloni. Na te internetowe doniesienia szybko zareagował wiceprezydent Konina, Paweł Adamów. – Poprosiłem miejskie służby, aby się nadal wstrzymały z koszeniem traw w Koninie, bo ciągle jest za sucho. Pod naciskiem mieszkańców wykonawcy dokonali koszenia w niektórych miejscach. Na razie się jeszcze z tym wstrzymajmy, abyśmy osiągnęli efekt, który sobie zakładaliśmy. Padało zaledwie kilka razy. Zieleń dopiero odżywa. Koszenie traw będzie się odbywać przez Zarząd Dróg Miejskich w pasie drogowym w miejscach, gdzie może to wpływać na bezpieczeństwo – informuje. Warto chyba też przypomnieć o tym Spółdzielniom Mieszkaniowym. Prezes Konińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, Piotr Wolicki, oświadcza, że na terenach KSM trawy nie są koszone! – Do tej pory udawało się opierać presji tych mieszkańców, którzy zabiegają o koszenie. Teraz będzie trudniej, bo odpadł argument, że inni nie koszą – przyznaje.

zdj/Facebook/Miłosława Stępień - Partia Zieloni

Kosiarki poszły w ruch, bo mieszkańcy naciskają. Jednak nadal jest za sucho, by ścinać trawniki
Kosiarki poszły w ruch, bo mieszkańcy naciskają. Jednak nadal jest za sucho, by ścinać trawniki
Kosiarki poszły w ruch, bo mieszkańcy naciskają. Jednak nadal jest za sucho, by ścinać trawniki



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Taki tam...
Skoro planowany dojazd ma przechodzić tylko przez teren Wyzwolenia 4 to nie ma potrzeby pytać o zgodę Zakole 5...
A
W tym szaleństwie "niekoszenia" pamiętajcie, że są jeszcze wśród nas alergicy tak więc przydałoby się trochę zdrowego rozsądku..
V
Dzisiaj widziałm jak małe urocze dzieciaczki biegały radośnie na zielonej trawie koło bloku. Aż oczy raduje taki widok. Dzieci i natura są nierozłączne i wymagają ochrony i opieki. My dorośli jesteśmy odpowiedzialni za warunki w jakich dorastają.
Kierowca
Wyzwolenia 4 jest współwłaścicielem terenu i dlatego jesteśmy pytani o to co ma się dziać na naszym terenie. Drzewa są na miejskim. A lipę to będą mieli wszyscy przy wiadukcie.
V
Jestem kierowcą i też mam samochód, i do niedawna garaż w pobliżu, ale zostały zburzone. Chodzi o to żeby rozwój był zrównoważony, bo mogą być i parkingi i mądre, robione z głową zachowanie warunków do życia, a w tym zieleni.