W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Aktualności

„Życzyłbym sobie, żeby wszyscy radni byli chociaż w takim stopniu kryształowi i czyści jak ja"

2020-04-29 12:13:30
Marcin Szafrański
Napisz do autora
„Życzyłbym sobie, żeby wszyscy radni byli chociaż w takim stopniu kryształowi i czyści jak ja"

Za bezzasadny Rada Miasta Konina uznała dzisiaj wniosek Stowarzyszenia Komitet Obrony Demokracji Grupa Lokalna w Koninie w sprawie wygaśnięcia mandatu radnego niezrzeszonego Macieja Ostrowskiego. To jednak może nie kończyć sprawy. – Przypomnę, że takimi wnioskami rada zajmowała się już wcześniej podejmując podobne uchwały, uznając wniosek za bezzasadny, co jednak nie zamyka sprawy, bo daje możliwość odwołania się wnioskodawcy do sądu administracyjnego. W przypadku gdybyśmy uznali wniosek za zasadny – to wówczas prawo odwołania przysługuje radnemu – mówił Wiesław Steinke, przewodniczący Komisji Statutowej Rady Miasta Konina.

Wniosek w sprawie wygaszenia mandatu Macieja Ostrowskiego wpłynął do rady miasta 3 kwietnia, a powodem miało być naruszenie przez niego zakazu prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy. Wnioskodawcy wskazywali, że pełniąc funkcję prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej „Zatorze” w Koninie zawarł z miastem umowy najmu, na podstawie których oddała ona w użytkowanie miastu lokal oraz będąc prezesem zarządu Stowarzyszenia Aktywne Zatorze zawarł z miastem umowę na realizację zadania publicznego w trybie małych grantów z kategorii „Działalność wspomagająca rozwój wspólnot i społeczności lokalnej”, otrzymując na ten cel pieniądze miasta.

Wniosek trafił do Komisji Statutowej, a jej posiedzenie w tej sprawie odbyło się 23 kwietnia z udziałem radnego, natomiast wnioskodawca – jak czytamy w uzasadnieniu do uchwały – poinformował, że w związku zagrożeniem zarażeniem koronawirusem nie będzie w nim uczestniczył osobiście. Przekazał również dodatkowe informacje do sprawy.

Tadeusz Wojdyński, przewodniczący Rady Miasta Konina powiedział dzisiaj, że zaprosił na sesję pełnomocnika KOD-u, czyli Henryka Szczepankiewicza. – Ale poinformował, że nie weźmie w niej udziału – tłumaczył.

Jak wyjaśniał podczas sesji Wiesław Steinke, wniosek był przygotowany rzetelnie pod względem prawnym. – Radni zapoznali się również z umowami zawartymi przez spółdzielnię mieszkaniową oraz stowarzyszenie, w których pojawia się radny Ostrowski jako strona umowy. Zapoznaliśmy się również z wyczerpującą opinią mecenasa urzędu miejskiego Jacka Ignaczaka, który w wyjaśnieniach wskazywał nam na różne wyroki sądów administracyjnych w tej sprawie, gdzie wydawałoby się, że te instytucje powinny prezentować jednolity pogląd. Tym bardziej wydaje się, że organ jakim jest rada miasta nie powinien takich wątpliwości rozstrzygać. O ile można mieć osobiście różne zdanie, uznaliśmy jednogłośnie, że ten wniosek jest bezzasadny. Przypomnę, że takimi wnioskami rada zajmowała się już wcześniej podejmując podobne uchwały, uznając wniosek za bezzasadny, co jednak nie zamyka sprawy, bo daje możliwość odwołania się wnioskodawcy do sądu administracyjnego. W przypadku gdybyśmy uznali wniosek za zasadny – to wówczas prawo odwołania przysługuje radnemu – mówił przewodniczący Komisji Statutowej.

Do sprawy odniósł się sam zainteresowany. – Działania Komitetu Obrony Demokracji, a w szczególności Henryka Szczepankiewicza mają na celu od kilku lat dyskredytować moją osobę i zrobić rysę na moim dobrym imieniu w oczach wszystkich mieszkańców. Moje wszystkie działania jako radny, prezes spółdzielni mieszkaniowej oraz jako prezes Stowarzyszenia Aktywne Zatorze mają na celu tylko dbanie o interes mieszkańców. Zapewniam wszystkich was, że żadna złotówka z miasta nie wpłynęła ma moje prywatne konto, a ja osobiście życzyłbym sobie, żeby wszyscy radni byli chociaż w takim stopniu kryształowi i czyści jak ja – mówił. Zwrócił się też do Barbary Musiał, radnej Koalicji Obywatelskiej, która jest też członkinią Komitetu Obrony Demokracji, aby wyraziła swoją opinię, co ma na celu podnoszenie takich zarzutów przeciwko niemu.

– Absolutnie nic nie wiem na ten temat, więc trudno mi cokolwiek powiedzieć – odpowiedziała Barbara Musiał.

– Mnie dziwi trochę ta wypowiedź, bo jeśli członkini KOD-u nic na ten temat nie wie, to czy była podstawa do używania przez osobę wnioskującą nazwy Komitet Obrony Demokracji? - zapytał radny Jarosław Sidor.

Wszyscy radni uznali, że nie ma podstaw do podjęcia uchwały w sprawie wygaszenia mandatu radnego Ostrowskiego.

AKTUALIZACJA

Głosował w tej sprawie również sam zainteresowany, czyli Maciej Ostrowski. A jak mówią zapisy Ustawy o samorządzie gminnym „Radny nie może brać udziału w głosowaniu w radzie ani w komisji, jeżeli dotyczy ono jego interesu prawnego”. Nie można więc wykluczyć, że ta uchwała zostanie uznana za nieważną.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Wolak
Kryształ. Idę po Ciebie.
Haha
Pycha kroczy przed upadkiem. Wojewoda wygasi mu mandat i będzie pozamiatany wielki pan kryształowy prezes
Felek Stankiewicz
Kryształ jak upadnie, to już się nie podniesie - roztrzaskany...!
Szukajcie haka a znajdziecie go w KODzie
Kodowskie miernoty niech najlepiej od razu do Strasburga napiszą w tej sprawie, albo do Anieli el merkel
nn
No facet jest mega skromny...szacun