Co najmniej kilkanaście mandatów nałożyli konińscy policjanci na osoby, które wybrały się na spotkania towarzyskie w miejsca publiczne lub do sklepu bez maseczek ochronnych. – Sprawcy wykroczeń w rażący sposób nie stosowali się do przepisów – podkreśla Sebastian Wiśniewski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koninie.
Troje z ukaranych spotkało się nocą na jednym z konińskich skwerów. Gdy podjechali policjanci, nikt z nich nie miał zasłoniętych ust i nosa. Rozmawiali stojąc blisko siebie. W gronie łamiących przepisy najwięcej do tej pory było klientów robiących zakupy w sklepach. Maszerowali między półkami z maseczkami pod brodą, albo bez jakiejkolwiek ochrony.
W piątek strażnicy miejscy zostali wezwani na koniński bazar, gdzie kilka osób robiło zakupy bez maseczek i dyskutowało w grupkach. Funkcjonariusze zapowiadają, że w drastycznych i powtarzających się sytuacjach będą wzywać policję! Za brak maseczek grozi mandat w wysokości 500 złotych.