W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Korytkowski

Aktualności

Dyrektor uszyła maseczki dla swoich pracowników. „To naprawdę nic wielkiego”

2020-04-19 07:18:00
Milena Fabisiak
Napisz do autora
Dyrektor uszyła maseczki dla swoich pracowników. „To naprawdę nic wielkiego”

Zofia Maślak, dyrektor Powiatowego Ośrodka Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej w Koninie, w ubiegłym tygodniu uszyła dla swoich pracowników maseczki. – To nic nadzwyczajnego. Były chęci i możliwości. Własnoręczne uszycie trochę taniej wychodzi. Kupienie materiału dużo nie kosztuje. Ale kupienie maseczek to są już większe koszty. Stąd taki pomysł – mówi dyrektor.

Zofia Maślak tuż po świętach przyniosła do pracy 35 maseczek. – Zawsze jest najtrudniejszy pierwszy krok, później już jakoś idzie. Tak naprawdę szyła je moja mama, a nie ja sama. A że robiła je dla rodziny, powstał pomysł, żeby uszyć także dla pracowników urzędu. To naprawdę nic wielkiego. Każdy przecież dba o swoich pracowników, jak może. Bo samemu nic się nie zrobi. Ludzie są ważni i nawzajem trzeba teraz o siebie dbać – mówiła Zofia Maślak. Wszystkie maseczki są w jednym błękitnym kolorze z flizelinowym wkładem, wielokrotnego użytku.

W Powiatowym Ośrodku Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej, tak jak we wszystkich urzędach, pracuje się teraz inaczej. – Jesteśmy podzieleni na dwie grupy. Pracujemy w urzędzie po dwa i pół dnia, drugie dwa i pół zdalnie. Mamy taką możliwość, w domu wystarczy mieć komputer i internet – mówiła dyrektor.

Choć urzędnicy nie mają bezpośredniego kontaktu z klientami, nie powoduje to żadnych zaległości w pracy. – Przy wejściu do budynku mamy wspólną z urzędem miasta urnę, gdzie można zostawiać dokumenty. Obok są wnioski. Jak je petenci wypiszą, to wrzucają do urny. Wiele spraw załatwiamy telefonicznie czy przez internet, wnioski przez geoportal. Pracujemy cały czas. Każdy sposób jest dobry byleby się porozumieć. Jak potrzebne są jakieś dokumenty do notariusza, to też sprawy nie odwlekamy. Osoba składa wniosek, podaje adres mailowy, dostaje informację odnośnie opłaty, a jak ją już wniesie, to wysyłamy dokument pocztą – tłumaczy Zofia Maślak.

Dyrektor uszyła maseczki dla swoich pracowników. „To naprawdę nic wielkiego”
Dyrektor uszyła maseczki dla swoich pracowników. „To naprawdę nic wielkiego”



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Kadry i Zarządzanie
wdzięczny za Pani pomysł podzielę się swoim. Urny na dokumenty trzeba mieć 2. Wczorajszą otwieramy i pomału opracowujemy dokumenty. Pierwszą pryskamy spirytusem i udostępniamy petentom. Niech sobie postoi 24h. Powinno wystarczyć tym bardziej że zawartość kisi się w oparach alkoholowych. Po 24h zamiana wyciągamy, opracowujemy i tak dalej.
Kadry i Zarządzanie
spokojnie - to zamiast premii. świetny pomysł, muszę tak u siebie zrobić.
SM
Brawo gratulacje za pomysł. Najważniejsze żeby wszyscy podeszli poważnie do sprawy. Żeby wysiłek jednej czy kilku osób nie został zmarnowany przez ludzi dla którym myślenie sprawia ból. Szanujmy się.
Jjj
No jak mamy takie skąpe władze w powiecie i na nic ni ma pinindzy, gdzie nawet ludzkie zdrowie ma się gdzieś to trudno żeby kobieta nie zadbała o zdrowie swoich pracowników. Brawo dla Pani Dyrektor!!!