Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Wczoraj koło południa rozpoczęło się posiedzenie sejmu, które zakończyło się dzisiaj po 6.00. Nad ranem posłowie przyjęli uchwałę dotyczącą ,,tarczy antykryzysowej”, czyli między innymi pomocy dla przedsiębiorstw, które poniosą straty przez pandemię koronowirusa. Rząd ma przeznaczyć na to ponad 212 miliardów złotych. – Nadchodzą trudne tygodnie, sprawmy, żebyśmy mogli najlżej uderzenie przez kryzys przejść mówił – mówił podczas sejmowego posiedzenia premier Mateusz Morawiecki. Podczas dyskusji opozycja wskazywała między innymi, że proponowane w tarczy rozwiązania nie pozwolą na utrzymanie miejsc pracy, że nie jest to ustawa gospodarcza a marketingowa.
Rząd ma przeznaczyć ponad 212 miliardów złotych na ratowanie polskiej gospodarki. Projekt składa się z pięciu filarów: obrony pracowników przed utratą pracy, dla przedsiębiorców, wsparcia dla służby zdrowia, zapewnienia stabilności sektorowi finansowemu oraz dotyczący inwestycji publicznych. Przedsiębiorcy mogą liczyć między innymi na zawieszenie składek na ubezpieczenie społeczne przez trzy miesiące, przewiduje się także przedłużenie wypłat zasiłku opiekuńczego dla rodziców dzieci do lat 8, rząd ma również dofinansować firmom ,,postojowe”, to znaczy dopłacać 40 procent do wynagrodzenia. Wydłużane mają też być terminy urzędowe, na przykład dotyczące medycyny pracy, orzeczeń o niepełnosprawności, zezwoleń na przewóz. Rząd chce wspomóc branżę turystyczną. Firmy, które wykonują usługi w zamówieniach publicznych i nie będą mogły dotrzymać umów nie będą płacić kar za nieterminowość wykonania zleceń bądź usług. Zamknięte dzisiaj galerie handlowe nie mogą prowadzić działalności, więc najemcy zwolnieni będą z płatności czynszów, a po wygaśnięciu umowy najmujący będą podpisywać nowe z niższym czynszem. Zapowiedziano również, że więcej środków przeznaczonych zostanie na walkę z koronawirusem, między innymi na sprzęt medyczny oraz większą ilość przeprowadzanych badań. Jak mówiono podczas posiedzenia sejmu, zawieszone zostaną medyczne egzaminy dla osób je zdających, także obowiązki sprawozdawcze wobec NFZ, kontrole w stacjach krwiodawstwa, a wszystko by dostosować system zdrowia do panującej sytuacji. – Wdrożenie tarczy liczy się w godzinach. Przedstawiliśmy najlepsze możliwe rozwiązania. Proszę, żeby nie toczyć jałowych sporów. Głosujmy szybko, głosujmy zgodnie, bo od tego zależy przyszłość wszystkich Polaków – mówił wczoraj premier Mateusz Morawiecki.
Na Facebooku posła Tomasza Nowaka ukazał się taki wpis. – Nasze postulaty: Potrzebujemy prawdziwej pomocy. Bezpieczeństwo ekonomiczne pracowników i przedsiębiorców (równość pomocy dla małych firm i dużych). Zabezpieczenie płynności finansowej (zatrzymać pobór podatków na czas epidemii). Dzisiaj jest czas na wydawanie publicznych pieniędzy na ratowanie ludzkiej egzystencji w oparciu o zaufanie i prawdę. 20 mld zł na służbę zdrowia (z pieniędzy UE ). Pomoc pracodawcom w oparciu o oświadczenie a nie wyliczanki skutkujące opóźnieniem lub wykluczeniem z pomocy. Na czas epidemii wszyscy muszą mieć zagwarantowane minimalne wynagrodzenie z budżetu państwa. Trzeba ogłosić stan klęski żywiołowej. Świadczenia dla wszystkich rodziców (także powyżej 8 roku życia), którzy zostali z dziećmi w domach – czytamy.
– Nocne głosowania w zdalnym sejmie. Od 23.00 do 24.00 przegłosowaliśmy 11 poprawek. Nocne głosowania to w tym sejmie norma, ale tak uzbrojony elektronicznie jeszcze nie byłem. Tempo jest takie, że może do śniadania zdążymy... Przerwy od 1 do 2, później 2.30 i teraz do 3.00... kończymy 6.23: zagłosowaliśmy „za” choć „tarcza” jest niewystarczająca i niezgodna (z ustalonymi zasadami) ze zmianą w kodeksie wyborczym (przywracają korespondencyjne głosowanie dla chorych i po 60 roku życia – prą do wyborów 10 maja), ale nie można spowalniać pomocy dla pracowników i przedsiębiorców. Będziemy domagać się nowelizacji oraz przyjęcia poprawek w senacie... – to kolejny wpis posła Tomasza Nowaka.
Podczas dyskusji przedstawiciele opozycji podkreślali, że ,,tarczę” napisali urzędnicy na potrzeby urzędników, że trzeba o tym rozmawiać z prawdziwymi ekspertami – przedsiębiorcami. A proponowane rozwiązania nie utrzymają miejsc pracy. I że ustawa nie jest gospodarcza a marketingowa.
Ustawa miałaby wejść w życie 1 kwietnia. Czy tak będzie zdecyduje senat.
