W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Aktualności

Zatrzymali złodzieja na gorącym uczynku. Straszył mieszkańców siekierami?

2020-03-24 11:08:23

Zatrzymali złodzieja na gorącym uczynku. Straszył mieszkańców siekierami?

Mieszkańcy Krzymowa zatrzymali w ubiegłym tygodniu mężczyznę, który zabrał ciągnik z podwórka gospodarza bez jego wiedzy. Kiedy wezwali policję, zaczął uciekać. Wcześniej miał im grozić siekierami, które trzymał w samochodzie. Dogonili go jednak młodzi mężczyźni, którzy ruszyli za nim w pościg. Jak mówią mieszkańcy, mężczyzna nie jest stąd, w ostatnich dniach był często widywany w Krzymowie, a w okolicy ma mieszkać jego daleka rodzina.

W miniony czwartek nieopodal kapliczki w Krzymowie ktoś zostawił ciągnik. Mieszkańcy wiedzieli do kogo należy. Miał przyprowadzić go w to miejsce mężczyzna, który bez wiedzy właściciela zabrał go z podwórka. W piątek ktoś zauważył, że nieznajomy przyjechał swoim samochodem, zaparkował obok ciągnika i próbuje go uruchomić. Mieszkańcy powiadomili rodzinę właściciela traktora, która od razu przyjechała na miejsce. I próbowała zabezpieczyć go przed ponowną kradzieżą. Według relacji osób znajdujących się w pobliżu mężczyzna miał wyjąć z samochodu dwie siekiery i straszyć nimi zgromadzonych mieszkańców. Kiedy okazało się, że nie pozwolą mu zabrać ciągnika, a także odjechać samochodem (zablokowali wyjazd) mężczyzna oddalił się w kierunku urzędu gminy. Zaczął uciekać, ale nie pozwolili mu na to młodzi mieszkańcy, którzy dogonili go w okolicach stadionu i przyprowadzili tam gdzie stał ciągnik i auto. Wtedy na miejsce pojawili się policjanci. Funkcjonariusze zabrali mężczyznę do radiowozu, a z jego auta wyjęli także dwie siekiery. – Policja pojechała na miejsce i przeprowadziła interwencję. Funkcjonariusze skierowali sprawę do sądu o krótkotrwałe użycie cudzego pojazdu mechanicznego. Następnego dnia rzeczywiście ten pan miał kolizję. Sprawa zakończyła się też skierowaniem wniosku do sądu o ukaranie. Mężczyzna nie posiadał przy sobie siekiery. One znajdowały się w bagażniku samochodu – mówi Sebastian Wiśniewski, rzecznik konińskiej policji.

W sobotę mieszkańcy ostrzegali się przed mężczyzną na Facebooku i informowali wzajemnie, gdzie aktualnie się znajduje. Miał jeździć po okolicy swoim autem i żądać od mieszkańców, by dali mu koło do auta, bo poruszał się na feldze. Wcześniej był też w Urzędzie Gminy w Krzymowie. Miał też żądać od ludzi w Krzymowie pieniędzy. – Jeśli ze strony tego mężczyzny dochodzi do jakichkolwiek sytuacji niezgodnych z prawem takie incydenty można zgłaszać w Komisariacie Policji w Starym Mieście – dodaje Sebastian Wiśniewski.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom: