W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Aktualności

Kalkulator mieszkańca to policzył. Ile z pensji oddajemy na oświatę i pomoc społeczną?

2020-03-08 12:00:00
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Kalkulator mieszkańca to policzył. Ile z pensji oddajemy na oświatę i pomoc społeczną?

Na stronie internetowej miasta dostępna będzie aplikacja dotycząca budżetu naszego samorządu. Można również w specjalny „kalkulator mieszkańca” wpisać swoją pensję brutto. Dzięki obliczeniom, każdy może dowiedzieć się, jaka jej część trafi w formie podatku do budżetu miasta i zostanie przeznaczona na gospodarkę mieszkaniową, pomoc społeczną czy oświatę.

Pod linkiem https://konin.budzetyjst.pl/ można zapoznać się ze szczegółami budżetu miasta. – To bardzo istotny element edukacji obywatelskiej – mówi Piotr Korytkowski, prezydent Konina. Warto zaznaczyć, że każda zmiana w budżecie jest w tej aplikacji odnotowywana.

Można tam też skorzystać z „kalkulatora mieszkańca”. Wpisujemy w niego pensję brutto (swoją lub czyjąś) i dowiedziemy się wtedy, jaka część podatku trafia do budżetu miasta i w jakiej jest przeznaczona na oświatę, gospodarkę mieszkaniową, transport czy pomoc społeczną.

Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy w to okienko nie wpisali wynagrodzenia prezydenta Piotra Korytkowskiego (10.940 złotych brutto) oraz dwóch zastępców Witolda Nowaka (14.947,50 zł brutto) oraz Pawła Adamowa (14.587,50 zł brutto). W jakim stopniu nasi włodarze wspierają budżet Konina? Wszystko to „kalkulator mieszkańca” policzył.

Kalkulator mieszkańca to policzył. Ile z pensji oddajemy na oświatę i pomoc społeczną?
Kalkulator mieszkańca to policzył. Ile z pensji oddajemy na oświatę i pomoc społeczną?
Kalkulator mieszkańca to policzył. Ile z pensji oddajemy na oświatę i pomoc społeczną?



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Żenada
A jednak dziennikarze PK to beznadzieja!
ŻARTY
To chyba Prima aprilis.
Szczuka
Pani Kazimiero, rzeczywiście w zestawieniu z wysokością budżetu pensja prezydenta miasta wydaje się żenująca (kuriozalne jest i to, że prezydent RP zarabia mniej niż włodarze polskich miast). Tyle, że pensja oscylująca wokół 10 tysięcy miesięcznie (zastępcy powyżej) na tle zarobków pracowników jednostek organizacyjnych czy spółek miejskich, to wynagrodzenie godne na tle płac w Polsce. Proszę uwierzyć, że w niektórych z nich ludzie też pracują 7 dni w tygodniu za najniższą krajową lub ledwie powyżej, są świetnie wykształceni, profesjonalni, doświadczeni i oddani - niezależnie od ekipy, która aktualnie zarządza Koninem. Różnica polega na tym, że ci ludzie uprawiają ZAWÓD, a Pan prezydent (z szacunkiem) jak mówi klasyk - "sam się wepchnął". To funkcja publiczna, którą pełni się będąc wybranym przez społeczeństwo, więc nie ma przymusu, by robić to za 8 czy 10 tysięcy zł miesięcznie. Królowa brytyjska Elżbieta II mawia, że jej podstawowym zadaniem jest służyć poddanym. "To serve" - taki zwrot bardzo często pada z jej ust. Mimo wieku, ciągle traktuje te słowa niezwykle serio. Oczywiście płacę ma niebotyczną jak na nasze warunki, ale dobiega setki i w ogóle nie narzeka;-).
Pierwszy kwietnia
To chyba jakiś Prima aprilis.
Kamilka
Zapytajcie się lepiej ile zarabia asystentka Glapińskiego. Pewnie 4 razy wiecej niż prezydent Konina...dobra zmiana, dobry żart ;)