Trwają prace na placu przy ulicy Hutniczej w Koninie, gdzie powstanie zakład Johnson Matthey, produkujący eLNO, czyli tlenek litowo-niklowy wykorzystywany w bateriach pojazdów elektrycznych. Firma ma już pozwolenie na budowę. Jak się dowiedzieliśmy, ten inwestor z Wielkiej Brytanii posadzi do listopada tego roku w różnych częściach naszego miasta ponad 1.200 drzew.
Firma ma już pozwolenie na budowę, co potwierdził nam wiceprezydent Paweł Adamów. W związku z tym, że ta inwestycja wiąże się z wycinką drzew i krzewów, firma zobowiązana jest do nowych nasadzeń. Wypłaciła naszemu miastu pół miliona złotych jako rekompensatę za usunięcie krzewów, natomiast posadzi w różnych częściach Konina 1.208 drzew trzech gatunków: grab pospolity, lipa drobnolistna i klon zwyczajny. Łącznie będą one kosztować 1,5 miliona złotych. Inwestor przez trzy lata ma też obowiązek o nie dbać.
Dlaczego akurat postawiono na takie gatunki drzew? – Urzędnicy z wydziału ochrony środowiska wydając pozwolenia na wycinkę drzew kierują się wytycznymi przygotowanymi przez ministerstwo i w nich jest wskazane, jakie gatunki są preferowane do kolejnych nasadzeń – mówi Paweł Adamów.
53 drzewa z tej puli będą posadzone na skwerze przy amfiteatrze najprawdopodobniej pod koniec kwietnia, bo wtedy ma odbyć się event oficjalnie rozpoczynający budowę przy ulicy Hutniczej zakładu produkującego eLNO, czyli tlenek litowo-niklowy wykorzystywany w bateriach pojazdów elektrycznych. Jak się dowiedzieliśmy, drzewa od brytyjskiego inwestora stworzą również nową powierzchnię parkową przy ulicy Piłsudskiego.
Miejsca nasadzeń przedstawiciele inwestora uzgadniają z miejskimi urzędnikami. Mają być one wykonane do listopada tego roku.