W Koninie zauważalny jest przedświąteczny pośpiech. W godzinach szczytu główne ulice są zakorkowane. We wtorek, 25 października, od godziny 8.00 do 18.00 policja była wzywana do ośmiu kolizji.
- Najgorzej jest między godziną 14.00 a 17.00 - mówi jeden z kierowców. - Dzisiaj dojazd z „Zatorza” na V Osiedle zajął mi prawie pół godziny. Oczywiście, nie obyło się bez stłuczki.
Wzmożony ruch prawdopodobnie ma związek z przygotowaniami do Wszystkich Świętych. Tłoczniej zrobiło się w okolicach sklepów i przy cmentarzach. - Zauważyłem, że kierowcy są bardziej nerwowi. Wpychają się między siebie, nie ustępują pierwszeństwa. Są mniej uważni i skupieni tylko na tym, żeby zdążyć załatwić wszystkie sprawy…
Czy osiem kolizji w ciągu dziesięciu godzin to dużo, czy mało? - W tym okresie bywa ich nawet kilkanaście dziennie - opowiada Marcin Jankowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koninie.
Można się spodziewać, że ruch na drogach w najbliższych dniach będzie jeszcze większy. Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności.