W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Aktualności

Kandydaci wieszali plakaty na płotach i nie płacili. Jak odzyskać pieniądze?

2019-10-22 07:17:00
Milena Fabisiak
Napisz do autora
Kandydaci wieszali plakaty na płotach i nie płacili. Jak odzyskać pieniądze?

Jeszcze w trakcie kampanii wyborczej do parlamentu radny Janusz Mirek pytał Annę Górzną, sekretarza Goliny, czy kandydaci płacą za plakaty wiszące na obiektach należących do gminy? Okazało się, że nie płacą. Sugerował wtedy, by zrobić zdjęcia i upominać się o pieniądze z tego tytułu należne. W ubiegłym tygodniu wrócił do tematu.

Jak mówiono, chodziło o płoty przy targowicy i przedszkolu. Tam zawiesili swoje plakaty wyborcze kandydaci z Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Obywatelskiej. – Czy plakaty wyborcze zostały zmierzone i sfotografowane? I czy będziemy zwracać się do kandydatów o uregulowanie należności, jeśli wisiały w miejscach należących do gminy? – pytał na sesji radny Janusz Mirek.

Na pytanie odpowiadała Anna Górzna, bo to do niej radny wcześniej zwracał się w tej sprawie. – Zgodnie z kodeksem wyborczym wywieszenie materiałów wyborczych powinno odbyć się za zgodą właściciela czy zarządcy. Na płotach naszych obiektów gminnych pojawiły się plakaty Prawa i Sprawiedliwości, później Koalicji Obywatelskiej. Wisiały tuż przed wyborami. Ja do komitetów w Koninie tę sprawę zgłaszałam. Nie otrzymałam żadnej odpowiedzi, choć kilkukrotnie maile wysyłałam. Materiały wyborcze nadal na naszych płotach wisiały. Przyznam się, że nie zrobiłam inwentaryzacji tych materiałów wyborczych i nie podjęto żadnych kroków obciążenia komitetów wyborczych za zawieszenie ich na naszych obiektach – mówiła sekretarz.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Obserwator nadwarciański
Teraz to już musztarda PO obiedzie.... albo się zdejmuje banery, plakaty i wtedy nie ma problemu albo długo przed wyborami wyznacza się miejsca płatne i wtedy ktoś,tzn konkretny kandydat musi za nie zapłacić, jeśli gmina tego nie umie robić to teraz takie pytania radnego można sobie zadawać do końca świata i nawet jeden dzień dłużej...