Wszyscy wierni, którzy uczestniczyli w niedzielnej sumie w licheńskiej bazylice, nie wyszli z niej z pustymi rękoma. W trakcie mszy poświęcone zostały bowiem baranki, które następnie każdy mógł zabrać, aby niedługo włożyć do koszyczka z tegoroczną święconką.
Niedzielną homilię ks. kustosz Janusz Kumala rozpoczął od przypomnienia wizyty św. Jana Pawła II w licheńskim sanktuarium 20 lat temu. Mówiąc o przesłaniu Maryi, które przekazała ludziom za pośrednictwem pasterza Mikołaja Sikatki. W słowie skierowanym do wiernych marianin powiedział, że ludzie, który gromadzili się przed wizerunkiem Maryi, prosili o ratunek dla siebie, prosili o Boże miłosierdzie i przebaczenie.
Odnosząc się do okresu Wielkiego Postu, kapłan wyjaśnił, że jest to czas uprzywilejowany, w którym spotkanie się z Chrystusem sprawi, że nasze życie będzie lepsze. Gdy Bóg przebaczy nam nasze grzechy, wówczas dopiero zaczniemy prawdziwie żyć. Kończąc swoje rozważania, ks. Kumala powiedział, Chrystus wszystkim nam daje szansę na to, abyśmy zmienili to, co jest złe.
Przed zakończeniem mszy św. ksiądz kustosz poświęcił baranki, które następnie wierni mogli zabrać ze sobą do domów, by w Wielką Sobotę włożyć je do koszyczka ze święconką.
opr. (a)