Wczoraj, korzystając z przypadającego na 11 marca Dnia Sołtysa, grupa posłów Platformy Obywatelskiej, wraz z prezesem Krajowego Stowarzyszenia Sołtysów, Ireneuszem Niewiarowskim, złożyła propozycję nowej ustawy dotyczącej sołectw. Ma ona dać możliwość rozwoju mniejszym miejscowościom i ich lokalnym liderom.
Jak mówi Ireneusz Niewiarowski, już na początku lat 90-tych, Krajowe Stowarzyszenie Sołtysów podnosiło kwestię lepszego usytuowania sołectw w prawie samorządowym. – Twierdziliśmy, że rozwiązania nie są dobre. Niestety na tym się skończyło. W 2001 roku złożyłem propozycję stworzenia funduszu celowego, co w niewielki stopniu, ale przypominało przyszły fundusz sołecki. Wtedy przegrałem. Później, nauczony doświadczeniem, dogadałem się z ówczesnym rządem i przedłożyłem projekt. Rząd powołał zespół, w którym uczestniczyłem i tak w 2009 roku narodziła się ustawa o funduszu sołeckim. Dlaczego o tym mówię? By pokazać, że nie są to rzeczy proste, żeby kogoś przekonać, osiągnąć pozytywny wynik, trzeba nie raz lat pracy – mówi dziś Ireneusz Niewiarowski. Dzień po tym, jak wraz z posłami PO, złożył projekt ustawy poprawiającej sytuację sołectw i sołtysów. – Obecne prawo, szczególnie samorządowe, krępuje rozwój wsi, szczególnie tych, gdzie są ambitni liderzy, którzy chcą podjąć działania. Stąd narodził się pomysł projektu ustawy, który odnosi się do tego kompleksowo, nie burzy porządku ustrojowego samorządu – gmina nadal jest najważniejszą jednostką i nie ucierpi, może jednak uwolnić energię społeczną zagrożoną z powodu nie najlepszego prawa – wyjaśnia Niewiarowski.
Co ma zmienić nowa ustawa?
Projekt zdecydowanie wzmacnia sołectwo i sołtysa. Daje możliwość sołectwu posiadania konta, na którym będzie mogło gromadzić swoje pieniądze. Gromadzić i samodzielnie nimi gospodarować. Sołectwo może wystąpić też do gminy o przekazanie zadań, czy mienia komunalnego choćby świetlicy wiejskiej, by czerpać z niej korzyści. Jak podkreśla Ireneusz Niewiarowski, może ale nie musi, bo ustawa jest bardzo elastyczna. Projekt zakłada też tzw. inicjatywę lokalną, obligatoryjny fundusz sołecki, który będzie miał poszerzony zakres działań, zmianę w zakresie funkcjonowania rady sołeckiej, która nie będzie już tylko „ciałem doradczym”, ale dostanie swoje prawa czy też możliwość wprowadzenia diet dla sołeckich radnych.
Projekt trafił już do laski marszałkowskiej, przed nim konsultacje i może trafić pod obrady sejmu. – Jeśli zostanie uchwalony przyniesie wiele dobrego – mówi prezes KSS.