W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Jobs First

Aktualności

Ważna decyzja w sprawie niebezpiecznego śmietniska w Marantowie. Jak komentuje to magistrat?

2019-02-05 15:30:47
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Ważna decyzja w sprawie niebezpiecznego śmietniska w Marantowie. Jak komentuje to magistrat?

Choć jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia w urzędzie miejskim informowano nas, że nie ma decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Koninie w sprawie wysypiska w Marantowie, taka do prezydenta Konina wpłynęła. Podtrzymuje ona decyzję miasta dotyczącą cofnięcia firmie zezwolenia na zbieranie odpadów w tamtym miejscu.

Na działce w Marantowie może zalegać nawet 90 tysięcy ton różnych śmieci, a pod nimi biegnie duży gazociąg. Trafiały tutaj odpady, które nigdy trafić nie powinny. Urosły więc gigantyczne góry.

Miasto firmie cofnęło zgodę na prowadzenie działalności, bo nie była – jak wyjaśniali urzędnicy – zgodna z jej zapisami. Nakazano teren uprzątnąć do końca 2018 roku, jednak nie zostało to zrobione. Prowadzący tam działalność odwołali się od tej decyzji. Ostatecznie sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego i po wydłużeniu terminu, wyznaczono termin zakończenia postępowania na 31 stycznia. 1 lutego Paweł Adamów, wiceprezydent Konina, wyjaśniał nam, że jeszcze decyzji nie ma. Okazuje się jednak, że trafiła ona do magistratu. Ryszard Knapkiewicz, prezes SKO w Koninie, wyjaśnia, że choć sprawa była trudna, została dogłębnie zbadana, w tym przez specjalistów od ochrony środowiska. SKO podtrzymało decyzję miasta dotyczącą cofnięcia firmie zezwolenia na zbieranie odpadów w Marantowie.

Paweł Adamów potwierdza nam, że decyzja SKO formalnie do urzędu trafiła 1 lutego, jednak do rąk osób, które zajmują się tą sprawą – w tym tygodniu. Do wiceprezydenta dzisiaj rano.

Co rozstrzygnięcie SKO oznacza dla miasta? – Firma odwołała się mając może nadzieję, że SKO uchyli decyzję miasta, ale ją podtrzymało. Nadal jesteśmy więc w tym samym miejscu, czyli, że firma działa nielegalnie – mówi nam wiceprezydent Konina. – Firmę obowiązuje więc cały czas decyzja, która zakłada, że powinna do końca grudnia 2018 roku usunąć odpady z tego terenu, przedstawić wydziałowi ochrony środowiska dowód potwierdzający przekazanie tych odpadów do odpowiedniego miejsca i wykonać badanie gruntu w co najmniej trzech punktach.

Firma, o której mowa – jak informuje nas Paweł Adamów – w odwołaniu do SKO sygnalizowała, przyznając co prawda, że powinna te odpady zabrać, jednak wyznaczony termin jest nierealny. – Jeszcze prezydentowi Nowickiemu oferowała 20 złotych za spalenie tony odpadów, natomiast nasza spalarnia wyceniła to na 220 złotych, więc ta deklaracja firmy jest symboliczna – wyjaśnia Paweł Adamów. Wskazując też na dwa problemy dotyczące tej firmy – nie ma ona kapitału zakładowego oraz ubezpieczenia.

W sprawie składowiska w Marantowie miasto będzie najprawdopodobniej chciało skorzystać z pomocy kancelarii prawnej, nie wyklucza też mediacji z firmą. – Pytanie, czy nie będzie się chciała odwołać do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, żeby wydłużyć ten proces? Najważniejsze, że nasza decyzja jest podtrzymana. Myślę, że to uzasadnienie SKO, będzie miało znaczenie w ewentualnym procesie – dodaje wiceprezydent Konina.


O górze śmieci w Marantowie, pod którą płynie gaz piszemy również w najnowszym wydaniu „Przeglądu Konińskiego”.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Piotr
Dlaczego wszędzie jest firmą. A gdzie jej nazwa, nazwiska właścicieli itp. Niech opinia publiczna pozna z kim takie problemy...
ile płacę?
To się nazywa kolejna ( przeprawa-kabel sprężający) prywatyzacja części budżetu samorządowego. Ile sprywatyzowano? Dowiemy się przy ocenie wykonania budżetu za 2019.
mieszkaniec
to cud że to jeszcze się nie pali było by po problemie
wiadomo
Jak to kto? Wiadomo. Zasiedziali aparatczycy od D,iesiątków lat.
s
a kto wydał na to zgodę