Dziś, już po raz drugi, mieszkańcy powiatu tureckiego pojechali do Poznania, by szukać Michała Rosiaka. Student Politechniki, pochodzący z Turkowic, zniknął w nocy z 17 na 18 stycznia.
To już druga akcja poszukiwawcza turkowian. Pierwszy raz grupa strażaków ochotników, policjantów i mieszkańców, wybrała się do Poznania w ubiegły weekend. Dziś, o godz. 7.00 kolejny raz wyruszyli z parkingu jednego z marketów w Turku. Tym razem jednak sami specjaliści. W akcji wzięło udział 9 jednostek straży pożarnej - OSP Turkowice, Turek, Boleszczyn, Gąsin, Słodków, Malanów, Przykona, Polichno i Władysławów. W swoich szeregach mieli zespół wykwalifikowanych osób, zabrali także specjalistyczny sprzęt.
W Poznaniu przeszukiwali bunkry na Cytadeli.
Przypomnijmy, że poszukiwania Michała Rosiaka trwają od ponad dwóch tygodni. Niestety jak dotąd nie dały oczekiwanych rezultatów. Wielokrotne sprawdzano już tereny w okolicach Garbar, gdzie ostatni raz widziany był 19-latek.