Na ścianie gabinetu prezydenta Konina zawisła grafika ze słynnym napisem „Konstytucja”. – To ważny dla mnie symbol, który był także obecny podczas organizowanych przeze mnie wydarzeń propagujących ten najważniejszy akt prawny w Polsce – mówi Piotr Korytkowski.
– Konstytucja cały czas wymaga promocji. Okazuje się, że nie wszystkie najważniejsze osoby w naszym kraju ją czytały, albo jej zapisów nie rozumieją. Ta grafika bardzo mi się podoba, dlatego zawisła w moim gabinecie. Będzie ona pokazywała, że w naszym mieście ten akt prawny jest przestrzegany i szanowany, a może też wywoła u moich gości przemyślenia na ten temat – mówi prezydent Konina.
Grafikę prezydent Konina dostał w prezencie od żony. – Mówiła, że to zrobi i od słów od razu przeszła do czynów – wyjaśnia nam Piotr Korytkowski. Czy nie obawia się, że ten napis stanie się przyczyną ataku na niego? Plakat, jak wiadomo, stał się symbolem walki o wolne sądy, demokrację, rządy prawa i używamy był podczas licznych manifestacji opozycji. – Zawsze występowałem w obronie konstytucji i cały czas się z tego nie wycofuję, co zresztą deklarowałem w kampanii wyborczej – mówi Piotr Korytkowski. – Wszyscy powinniśmy przemyśleć swoje zachowania związane właśnie z naszym życiem społecznym czy politycznym. Być może to wywoła jakąś refleksję u niektórych osób, kiedy zobaczą, że prezydent Konina swoją pracę opiera o najważniejszy akt prawny, czyli o konstytucję.