Radni powiatowi uznali za bezzasadną skargę mieszkańca Starego Miasta na starostę konińskiego Stanisława Bielika. Mieszkaniec zarzucał, że nie oznakowano w wyznaczonym terminie drogi powiatowej i ścieżki rowerowej w Starym Mieście, co zagrażało według niego bezpieczeństwu uczestników ruchu.
Mieszkaniec zarzucał staroście bezczynność w sprawie niezachowania terminu wprowadzenia stałej organizacji ruchu na drodze powiatowej w Starym Mieście przy ulicy Rumińskiej. Zdaniem skarżącego brak oznakowania we wskazanym miejscu stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa uczestników ruchu. Ścieżkę rowerową wybudowano w oparciu o dokumentację opracowaną przez gminę Stare Miasto. Z budżetu powiatu konińskiego oraz przy pomocy gminy przebudowano też odcinek jezdni przy wspomnianej ścieżce. Roboty zakończono 31 października. Odbiór odbył się 7 listopada. Zarząd Dróg Powiatowych we własnym zakresie wykonał potrzebne oznakowanie. Jego odbiór odbył się 23 listopada w obecności przedstawicieli urzędu w Starym Mieście, policji oraz Zarządu Dróg Powiatowych. Komisja nie zgodziła się z wnioskami mieszkańca. Co prawda opracowanie projektu organizacji ruchu i uzgodnienia nastąpiły po deklarowanym terminie, jednak... – Nie można uznać, że miała ona charakter zaniedbania obowiązków i winy starosty konińskiego czy dyrektora ZDP, uzasadniających żądania złożonej skargi – czytamy w uzasadnieniu.
Skargę rozpatrzyła Komisja Skarg, Wniosków i Petycji. Radni uznali ją za bezzasadną.