W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Sport

Nieudana inauguracja Startu. W końcówce zabrakło sił – rywale bezlitośnie wykorzystali nieskuteczność konińskich szczypiornistów

2018-09-17 18:15:19

Nieudana inauguracja Startu. W końcówce zabrakło sił – rywale bezlitośnie wykorzystali nieskuteczność konińskich szczypiornistów

Start Konin mimo prowadzenia do przerwy 11:8 uległ w inauguracyjnym meczu II ligi UKS Trójce Nowa Sól 23:26. Mecz był wyrównany przez trzy kwadranse, jednak w ostatnim wyraźnie zabrakło sił i ogrania młodszych zawodników Startu, co skrzętnie wykorzystali goście z Nowej Soli.

Szczypiorniści z Konina od początku meczu musieli gonić wynik potyczki. Goście wyszli na prowadzenie 5:2, ale po niespełna kwadransie było już 5:5, a bramkę na remis w fantastyczny sposób rzucił Adam Maciejewski. Minął on jednego z rywali, ten zdążył go jednak złapać i obrócić, ale nasz rozgrywający zdołał rzucić tyłem do bramki czym poderwał trybuny w konińskiej Hali Rondo. Później Start przejął inicjatywę i dyktował swoje warunki. Na 7:6 efektownie rzut karny wykorzystał Dominik Urbański, który przelobował bramkarza z Nowej Soli, a pod koniec pierwszej części gry dwoma indywidualnymi akcjami popisał się grający trener Marek Salzman i jego drużyna na przerwę schodziła z wynikiem 11:8.

W drugiej połowie obie ekipy szły łeb w łeb, ale w 48. minucie goście zdołali wyrównać na 18:18. W szeregi Startu wdało się trochę nerwowości, zupełnie jak miało to miejsce po drugiej stronie boiska przed przerwą. W 50. minucie szczypiorniści Trójki wyszli na prowadzenie, a po kolejnych nieudanych atakach Startu szybko ta przewaga wzrosła do czterech bramek. Na sześć minut przed końcem meczu Start przegrywał 19:23 – była to strata do odrobienia. Zawodnicy z Konina przestali jednak rzucać bramki, a serie kontrataków gości kończyły się sytuacjami 1 na 1 z Jakubem Kujawińskim, który nie miał szans przy tych pojedynkach. Sygnał do ataku dał Dominik Urbański, który po 6 minutach bez zdobyczy bramkowej w końcu odblokował licznik Startu Konin. Po chwili dobrym rzutem z biodra popisał się Dariusz Gostrowski. Na ostatnie minuty w bramce pojawił się Mateusz Pawlak, który obronił jedną sytuację ze skrzydła, natomiast przy rzutach karnych był bliski udanych interwencji, ale to rzucający zawodnicy z Nowej Soli ostatecznie okazywali się lepsi. W 59. minucie za atak na szyję czerwoną kartką ukarany został Gostrowski. Czasu na odrabianie strat już brakło i to goście mogli się cieszyć z kompletu punktów zdobytych na wyjeździe, po zwycięstwie 26:23.

Kolejny mecz Startu Konin w kolejny weekend już w hali przy ul. Popiełuszki. Przeciwnikiem będzie Orlik Brzeg, a sobotnie spotkanie rozpocznie się o 17:00.

Start Konin: Jakub Kujawiński, Mateusz Pawlak, Przemysław Hejna – Marek Salzman (5), Dominik Urbański (4), Tomasz Trojanowski (3), Dariusz Gostrowski (2), Marcel Urbański (2), Łukasz Cieślak (2), Adrian Grzelka (2), Bartosz Cienkuszewski (1), Adam Maciejewski (1), Marcin Szych (1), Jakub Fiedorowicz, Tomasz Lorencki, Arkadiusz Pawlak.

Jakub Wieliński




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom: