W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
pewik operator

Felietony

Kogo „odstrzeli” PiS?

2023-02-11 08:17:55

Kogo „odstrzeli” PiS?

Wschodnia część Wielkopolski jest pisolubna. Ale to nie oznacza, że podczas zbliżających się jesiennych wyborów parlamentarnych nic się nie zmieni w porównaniu z wynikami sprzed czterech lat. Wtedy PiS zdobyło pięć z dziewięciu mandatów poselskich w konińsko-gnieźnieńskim okręgu wyborczym. Teraz prawdopodobnie już tak nie będzie. Przewiduje się, że w naszym okręgu, PiS utraci co najmniej jeden fotel. Kto opuści parlament?

Podczas wyborów w 2019 roku tak sformułowano czołówkę listy PiS-u:

1. Zbigniew Hoffmann (Poznań)

2. Witold Czarnecki (Zielona Góra)

3. Zbigniew Dolata (Gniezno)

4. Ryszard Bartosik (Turek)

5. Leszek Galemba (Koło)

Ale, gdy brać pod uwagę wyniki wyborów, ta lista

wygląda inaczej:

1. Zbigniew Hoffmann (42.859 głosów)

2. Zbigniew Dolata (23.116)

3. Ryszard Bartosik (17.338)

4. Leszek Galemba (16.521)

5. Witold Czarnecki (16.502)

Czyli poseł Witold Czarnecki, który wystartował z drugiego miejsca, zajął dopiero piąte. Jeśli więc któryś poseł miałby odpaść, wypadłoby na niego. Ale to przecież Witold Czarnecki będzie układał listę w Koninie i akceptował kandydatów na poszczególne miejsca.

Pierwsza pozycja w zasadzie daje stuprocentowe zwycięstwo. Ale druga już nie. Przekonał się o tym poseł Zbigniew Hoffmann, który z drugiego miejsca ubiegał się o mandat w Poznaniu i mu nie wyszło (dopiero w Koninie dał radę). Potwierdza tę regułę wynik posła Witolda Czarneckiego.

Warto też przypomnieć, że kolejni kandydaci z listy PiS-u, a było ich razem osiemnastu, nie mieli szansy zagrozić zwycięzcom. Krzysztof Ostrowski z Gniezna zdobył 11.934 głosy, Robert Popkowski z Konina miał 8.691, a Zofia Itman, też z Konina, tylko 4.297, wyprzedziła ją jeszcze Anna Woźniak (5.785).

W środowisku PiS-u mówi się, że chce się coś zrobić, aby poseł Witold Czarnecki miał pewne miejsce w parlamencie, przecież to przyjaciel i wierny żołnierz Jarosława Kaczyńskiego (oj, jak ostatnio znów krzyczał na dziennikarzy w sejmie). Żeby tego dokonać, z obecnych zwycięzców, należałoby kogoś „odstrzelić” i na listę wpisać figuranta.

Na kogo może paść? Jest już prawdopodobnie kandydat do „odstrzału” i tworzy się przeciwko niemu pokątną koalicję.

(szczegóły we wtorkowym wydaniu Przeglądu Konińskiego).